Ja naleśniki uwielbiam, w zasadzie gotowa jestem zgodzić się na każde nadzienie. A z naleśnikami i nadzieniem wiecie jak jest, można je nadziewać na miliony sposobów. Na słono i na słodko i przecież same w sobie są boskie. Smażone na maśle w rzeczy samej to czysta poezja.
Jakie lubię najbardziej? Jedno jest pewne, te z białym serem na słodko lubię najbardziej. Najbardziej to jak mama je zrobi oczywiście. A nadzienie robi tak, że łączy ser biały ( wiejski zrobiony świeżo przez Nią samą lub przez babcię) z odrobiną śmietany kwaśnej, dodaje cukier waniliowy (a najczęściej wanilinowy) i rodzynki. Mniam!
Kiedyś gdzieś podejrzałam inną koncepcje naleśników, nie wiem czy nie było to po prostu w moim ulubionym GOOD FOOD. A koncepcja potrzebna była do pracy, wykorzystałam ją i sprawdziła się świetnie. Dlaczego? Samo zawinięcie naleśnika przekrojenie go i połączenie koloru czarnego z białym, to już 90% sukcesu.
Wykonanie jest proste, robicie naleśniki i dodajecie do nich kakao naturalne. dzięki temu uzyskujemy kolor czekoladowy oraz smak. Kolor i smak wychodzi najbardziej po usmażeniu. Kolor i smak cudo.
Usmażonego nalesnika smarujecie masą serową zawijacie jak ...dywan i gotowe:)
Trzeba jeszcze podsmazyć i kroić w talarki.
Łatwe prawda?
Składniki:
300 ml mleka
125 g mąki
2 jajka
szczypta soli
30 g oleju lub topionego masła
olej do smażenia
ok 2- 3 łyżki kakao
Sposób na naleśniki:
Wszystkie składniki zmiksować mikserem lub ubić trzepaczką. Ciasto powinno być gładkie, bez grudek, o konsystencji śmietany.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju. To ma być odrobina oleju, ok 1 łyżeczki, dobrze rozprowadzonego na patelni.
Kiedy olej będzie bardzo gorący, wlewamy ok. 45 ml ciasta - to taka ilość, która cienką warstwą pokryje patelnię, jakieś 3 duże łyżki. Smażyć na średnim ogniu ok. 1 minuty.
Przerzucić na drugą stronę i dosmażać kolejne 30 sekund.
Naleśniki układać na telerzu, jeden na drugim.
Naleśniki, które nam zostaną i jeśli zostaną :), należy przykryć folią spożywczą i schować do lodówki. Dzięki temu nie będą się zsychały i pozostaną dłużej swieże.
Nadzienie serowe:
ok. 200-250 g Sera białego, jaki lubicie i chcecie chudy tłusty półtłusty
Śmietana kwaśna, ok 1-2 łyżki
Cukier wanilinowy , do smaku
* rodzynki dla tych co bardzo lubią
Sposób na nadzienie:
Najlepiej widelcem--> rozgniatamy ser, mieszamy ze śmietaną cukrem, i gotowe. Dobrze aby masa zrobiła się gładka. Choć moja lubię ja ma grudy by czuć bardziej ser:)
Naleśniki smarujemy masą serową, zawijamy jak dywan:) wrzucamy na patelnie na chwile by się podgrzały i serwujemy.
DZIECI JE KOCHAJĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A WY????
p.s. dla leniuchów lub tych co czasu nie maja , naleśniki można wysmarować gotowym serkiem waniliowym, np.danio lub najlepiej ten z krową z firmy rolmlecz ( to jest mój ukochany z dzieciństwa,mniam!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz