Kluseczki dla dzieci- receptą dla niejadków:)

A teraz coś dla dzieci, lecz... nie tylko:)

Otóż kluseczki, które przygotowałam zostały również  wręcz pożarte,  przez małżonka i przeze mnie:) Były naprawdę smaczne, i...pożywne. To n ie jest tylko mąka jajo mleko,to naprawdę coś więcej.

Pomysł na kluseczki przyszedł nagle, trochę w desperacji,ale nie znów jakiejś wielkiej desperacji. Jestem mamą rocznego chłopca, który czasami jak nie chce jeść, to jest koniec. Z reguły mnie to nie dotyka, ponieważ wiem ,że dni te za chwilę znikną, i znów będzie nieco lepiej jadł. Ale tego dnia jakoś nie mogłam, i...przerobiłam co oferowałam synkowi lecz w innej postaci. Sądzę ,że większość dzieci a szczególnie takich jak moje, czyli posiadające niekompletne uzębienie, chętnie zjada wszelkie klusie. Powód może być też inny,że je po prostu lubią i tyle. Zatem potraktowałam blenderem pierś  z kurczaka( wcześniej usmażoną na masełku,doprawioną) z pomidorkiem, bazylią śmietaną i bazą kluskową:). Efekt pożądany, OSIĄGNIĘTY. Synuś chętnie zjadł kluseczki i wersji: kąpiel w maśle i w wersji ukochanych pomidorów, a jakże by inaczej!

POlecam takie rozwiązanie, u mnie zadziałało, i mam nadzieję,że i u Was.

A tak na marginesie, 1 lipca zamieściłam równie świetny przepis dla dzieci- placki marchewkowe. Synuś niejaduś owszem zjadł i to z dziką radością:)

To jest naprawę łatwe!
 Jeszcze jedno, z takimi kluseczkami końca nie widać jeśli chodzi o kompozycje smakowe, o propozycje. Daj rybę, ogórka, paprykę, pietruszkę, słonecznik,siemie lniane, soczewicę ciecierzycę itd. Daj co chcesz, byle składniki się połączyły!

Czas przygotowania:15 min

Kluseczki dla niejadków

fot.kluseczki niejadki w maśle

Składniki:

* ok. 2 szklanki mąki

* 1 szklanka mleka

* 2 łyżki śmietany, kwaśnej ,np. 12%

*1 jajo

* 100g kurczaka usmażonego

*sól do smaku

* garść świeżej bazylii

* pomidor

Sposób wykonania:

1. Wszystkie składniki zblenderować do gładkiej masy. Jeśli okaże się,że masa wyszła zbyt rzadka po prostu dodaj mąkę. Kluski nie mogą być zbyt leiste bo po prostu nam nie wyjdą.

2. Kluseczki rzucać na gotująca się osoloną wodę. Wielkość do woli, polecam by nie były zbyt duże, bo mogą być gorsze w smaku i nie do końca dogotowane. Kluseczki gotować aż wszystkie wypłyną. Odcedzić i...gotowe!

Podawać według uznania, a wariacji na ten temat zapewne będzie wiele.Mój synek uwielbia pomidory i ta wersja pomidorowa podobała mu się najbardziej.
SMACZNEGO!!! 
19.07.2012 :)

fot.kluseczki niejadki w pomidorach

p.s. Moje dziecko ma już ponad dwa lata, dokonałam aktualizacji i miło było wrócić do czasów gdy miał rok:)